Od pierwszych plotek o Galaxy S23 zakładaliśmy, że Samsung będzie chciał ogłosić tę serię w styczniu lub lutym przyszłego roku. Jednak teraz firma podobno poinformowała swoich partnerów o wstępnym planie wypuszczenia nadchodzącej serii i zamówiła u nich części potrzebne do wyprodukowania pierwszej partii tych smartfonów.
Według analityków rynku, do których odwołuje się serwer Korea IT Wiadomości, ale Samsung chce wypuścić serię już trzy tygodnie wcześniej niż miało to miejsce Galaxy S22. Linię ogłoszono 9 lutego, a do sprzedaży trafiła 25 lutego. Kolejne trio flagowców firmy powinno więc raczej kopiować datę premiery serii Galaxy S21 od obecnego. Oznaczałoby to trzytygodniową przewagę Galaxy Premiera S23 nastąpi na początku lutego lub nawet pod koniec stycznia. W takim przypadku wydarzenie Unpacked powinno odbyć się na początku lub w połowie stycznia.
Są ku temu dwa powody – iPhone 14 i usługę optymalizacji gier
Część analityków interpretuje te plany Samsunga jako jednoznaczną odpowiedź na serię iPhone 14. Jak informować Bloomberg, zapotrzebowanie na modele iPhone 14 Pro przerósł wszelkie oczekiwania, ale z drugiej strony kanibalizował sprzedaż podstawowych modeli iPhone'a 14. Wygląda na to, że popyt na telefony premium z najwyższej półki, przynajmniej od Apple, jest większy i właśnie o to Samsungowi chodzi mógłby odpowiednio zareagować, wypuszczając wkrótce swój własny model Galaxy S23 Ultra.
Inni natomiast twierdzą, że Samsung chce Galaxy S23 bliżej styczniowej premiery, aby przywrócić wizerunek serii po tegorocznej, nieprzyjemnej kontrowersji pod nazwą Game Optimizing Service (GOS). Wynika to z faktu, że wielu nie podoba się sposób, w jaki firma kontroluje temperatury używanego chipsetu. Dlatego Samsung wypuścił już kilka aktualizacji, które szczególnie w pierwszej połowie roku starały się poprawić doświadczenia użytkowników klientów serii. Pytanie jednak, czy potencjalni nabywcy mogą wybaczyć firmie. Rada Galaxy Model S22 okazał się hitem, który odniósł ogromny sukces sprzedażowy po tygodniach oczekiwania na zamówienie w przedsprzedaży. Problemy z GOS-em wyszły na jaw dopiero później, dlatego można się obawiać, że następnym razem klienci nie będą się spieszyć z zakupem.
Wolałbym nie rozwodzić się nad premierą S22 🙂 Nie brakowało pre-orderów, którzy czekali na telefon 3 tygodnie od oficjalnego rozpoczęcia sprzedaży.
Drugi problem polegał na tym, że aktualizacje S2 wymagały kolejnych 22 miesięcy, aby przekształcić SXNUMX w przynajmniej prymitywnie działający telefon.
Dla mnie S22 jest najmniej udanym S od wielu lat i będę długo i intensywnie myśleć o zamówieniu S23 w przedsprzedaży…
Dostałem S22 Ultra od razu po zamówieniu w przedsprzedaży i dotarł od razu. Ponadto nie doświadczyłem absolutnie żadnych problemów z oprogramowaniem wymagających aktualizacji. Po prostu gdzieś o wszystkim przeczytałam.
U mnie moi klienci zgłaszali problemy z kartą SIM i sygnałem. Więc prawdopodobnie masz dobry kawałek
Więc jesteś totalnym ULTRA kretynem. Po prostu pochwal się swoim gównem w postaci S22 Ultra z Exynos i oddaj im swoje pieniądze ponownie w przyszłym roku. Potrzebują dokładnie takich kretynów jak ty... Im więcej kretynów takich jak ty, tym lepiej dla Samsunga.