Zamknij reklame

Społeczeństwo zawsze wykazuje pewną nieufność wobec gigantycznych konglomeratów. W końcu organizacjom tym zależy przede wszystkim na maksymalizacji zysków dla akcjonariuszy. Ludzie na ogół mają wrażenie, że zrobią wszystko, aby osiągnąć ten cel, niezależnie od wpływu, jaki ich działania mogą mieć na osoby korzystające z produktów firmy. 

Jeśli chodzi o kwestie technologiczne, logicznie rzecz biorąc, ludzie najbardziej martwią się o bezpieczeństwo swoich danych. Użytkownicy ufają, że ilość danych osobowych, które przekazują firmom, również będzie przez nich chroniona. Prawda jest jednak taka, że ​​zdecydowana większość nie ma pojęcia, ile ich danych jest faktycznie gromadzonych, lub nie ma jej wcale. Firmy technologiczne mogą zapewniać swoim użytkownikom obszerne polityki prywatności, ale ilu z nas kiedykolwiek je przeczytało? 

Kompletny profil elektroniczny użytkownika 

Kiedy użytkownicy w końcu dowiadują się, co zawierają te zasady, często są przerażeni tym, na co faktycznie się zgodzili. NA reddit pojawił się niedawno post na temat polityki prywatności Samsunga, który jest tego doskonałym przykładem. Firma w USA zaktualizowała tę politykę 1 października, a autor wpisu prawdopodobnie przeglądał ją po raz pierwszy i był zaskoczony tym, co zobaczył.

Samsung, podobnie jak wiele innych firm, gromadzi mnóstwo danych. Polityka stanowi, że są to informacje identyfikujące, takie jak imię i nazwisko, data urodzenia, płeć, adres IP, lokalizacja, informacje o płatnościach, aktywność na stronie internetowej i inne. Spółka podkreśla również, że dane te zbierane są w celu zapobiegania oszustwom i ochrony tożsamości użytkowników, a także w celu spełnienia wymogów prawa, co oznacza, że ​​dane mogą zostać udostępnione organom ścigania, jeżeli będą wymagać tego przepisy prawa. 

Polityka stanowi również, że dane te mogą być udostępniane podmiotom zależnym i stowarzyszonym, a także zewnętrznym dostawcom usług. Uniemożliwia to jednak tym usługodawcom dalsze niepotrzebne ujawnianie informacji. Oczywiście duża ich część jest udostępniana usługodawcom w celu wyświetlania reklam, śledzenia pomiędzy odwiedzanymi witrynami itp. 

Na przykład stan Kalifornia wymaga od firm ujawniania większej ilości informacji informace, znajduje się nawet „Uwaga dla mieszkańców Kalifornii”. Obejmuje to dane geolokalizacyjne, informace z różnych czujników w urządzeniu, przeglądania Internetu i historii wyszukiwania. Otrzymuje się również dane biometryczne informace, które mogą obejmować dane z odcisków palców i skanów twarzy, ale Samsung nie wdaje się w szczegółowe informacje na temat tego, co zrobić z danymi biometrycznymi informacezebraliśmy od użytkowników, to rzeczywiście tak jest.

Haniebne przypadki z przeszłości 

Jak możesz sobie wyobrazić, użytkownicy Reddita są tym oburzeni i dają o sobie znać w setkach komentarzy. Jednak polityka prywatności Samsunga uwzględnia te punkty od kilku lat, podobnie jak inne firmy. Jednak to tylko uwypukla problem polegający na tym, że ludzi tak naprawdę nie interesuje, w jaki sposób firmy technologiczne mogą obchodzić się z ich danymi, dopóki niektóre części nie zostaną przedstawione osobom fizycznym, co wywołałoby ogólne oburzenie, jak miało to miejsce w tym przypadku, mimo że te same zasady obowiązują od kilku lat .

Nie ma więc powodu się tym od razu denerwować, co nie oznacza, że ​​Samsung nie mógł lepiej informować, a tym samym być bardziej otwarty na temat gromadzenia i wykorzystywania danych. W końcu na początku 2020 r., po uchwaleniu kalifornijskiej ustawy o ochronie prywatności konsumentów, Samsung musiał dodać nową opcję do Samsung Pay, która umożliwiła użytkownikom wyłączenie „sprzedaży” ich danych osobowych partnerom będącym platformami płatniczymi Samsung. Przecież to właśnie wtedy większość osób po raz pierwszy dowiedziała się, że Samsung Pay faktycznie może sprzedawać swoje dane partnerom i że faktycznie sami się na to zgodzili. 

Już wcześniej, w 2015 r., ludzie zaniepokoili się pewnym punktem w polityce prywatności inteligentnych telewizorów firmy Samsung, ponieważ zasadniczo ostrzegał on klientów, aby nie rozmawiali przed telewizorem o sprawach wrażliwych lub osobistych, ponieważ może to spowodować informace mogłyby znajdować się „wśród danych przechwyconych i przesłanych stronie trzeciej za pomocą rozpoznawania głosu”. Następnie firma musiała zmodyfikować zasady, aby lepiej wyjaśnić, do czego służy funkcja rozpoznawania głosu (nie jest to szpiegowanie) i w jaki sposób użytkownicy mogą ją wyłączyć.

Cyfrowe złoto 

Użytkownicy powinni zrozumieć, że Polityka prywatności jest polityką firmy, a nie oświadczeniem o ujawnieniu informacji. Firma Samsung nie musi gromadzić ani udostępniać wszystkiego, co mówią zasady, ale ma odpowiednią ochronę prawną, aby zapewnić jej ochronę. Praktycznie każda firma robi to samo, czy to Google, Apple itd.

bezpieczeństwo

Dane są złotem dla firm technologicznych i zawsze będą ich pragnąć. Taka jest rzeczywistość współczesnego świata, w którym żyjemy. Niewiele osób ma możliwość życia całkowicie „poza siecią”. Nie zapominaj też, że telefony Samsung korzystają z tego systemu Android, a Google poprzez swoje aplikacje i usługi w telefonie „wysysa” z Ciebie niesamowitą ilość danych, korzystając z nich. Za każdym razem, gdy korzystasz z YouTube lub Gmaila na swoim urządzeniu, Google o tym wie. 

Podobnie każda sieć społecznościowa w Twoim telefonie rozwija się dzięki danym, które w jakiś sposób w niej tworzysz. Podobnie jest z każdą grą, aplikacją związaną ze zdrowiem i fitnessem, usługą przesyłania strumieniowego itp. Każda witryna internetowa również Cię śledzi. Oczekiwanie całkowitej prywatności w epoce cyfrowej jest daremne. Po prostu wymieniamy Twoje dane na usługi, które poprawiają nasze życie. Ale to, czy ta wymiana jest sprawiedliwa, czy nie, to już zupełnie inna sprawa. 

Najczęściej czytane dzisiaj

.