Na początku października Google wypuściło swój duet telefonów Pixel 7 i Pixel 7 Pro. Szczególnie ten ostatni cieszy się dużym uznaniem wśród profesjonalistów i, co zaskakujące, stał się także najlepszym fotomobilem w teście DXOMark. Ale nawet to prawdopodobnie nie pomoże zwiększyć jego popularności, szczególnie w czasach świetności króla Samsunga Android urządzenie.
Google produkuje telefony Pixel od kilku lat. Choć z pewnością mają swoje mocne strony, to wciąż nie udało im się pozyskać zdecydowanej większości klientów, którzy są skłonni wydać tyle samo, a nawet więcej pieniędzy na urządzenie Samsunga. Ale pomysł jest tak prosty, że faktycznie ma sens. Google musi mieć własną linię urządzeń, które najlepiej to reprezentują Android. Muszą pokazać, jak system działa bez żadnych nadbudówek i interwencji.
Własny sprzęt, własne oprogramowanie
Pełna kontrola nad oprogramowaniem i sprzętem powinna pozwolić Google zapewnić doświadczenie, które będzie wyraźnie lepsze niż na jakimkolwiek innym działającym urządzeniu Android, i dla którego ma być alternatywa Apple, jego iPhone'y i ich iOS. Ale to jeszcze się nie dzieje. Smartfony Pixel mogą mieć niewielką grupę entuzjastów, ale ich globalny urok jeszcze się nie ujawnił. Rzadko zdarza się też, aby przed faktyczną premierą nowych Pixeli pojawiał się szum lub duże oczekiwania, ponieważ sam Google podaje te wiadomości oficjalnie i z długim czasem realizacji.
Miliony ludzi na całym świecie interesują się tym, jak Samsung rok po roku przesuwa granice innowacji. Chociaż od 2020 roku firma nie zorganizowała fizycznego wydarzenia Unpacked, jej prezentacje online nadal cieszą się rekordową publicznością z całego świata. Samsung pokazał wszystkim, a zwłaszcza Google’owi, że bez niego nie ma Android. Nie ma innego producenta OEM Androidnas dzięki globalnemu zasięgowi, jaki ma Samsung. Firma stanowi ponad 35%”androidrynku, reszta to chińscy producenci, którzy coraz częściej unikają Europy i Ameryki Północnej, czyli dwóch wysoce lukratywnych rynków, na których jednak rządzi Samsung i Apple.
Google korzysta także z Samsunga
Android to sposób, w jaki Google może przyciągnąć użytkowników do rozległej sieci oferowanych przez siebie usług. Niezliczona ilość osób korzysta z systemu za pośrednictwem swoich urządzeń Android YouTube, wyszukiwarka Google, Discover, Asystent, Gmail, Kalendarz, Mapy, Zdjęcia i wiele innych. Telefony z systemem Android są wówczas jednym z najważniejszych źródeł ruchu do tych usług, dlatego telefony Samsung niosą tych użytkowników do Google na złotej tacy, mimo że Samsung ma własne rozwiązanie.
Wątpliwe jest również, czy ludzie są w ogóle zainteresowani „nieskażonym i czystym” doświadczeniem Androidu. Z pewnością możesz uwierzyć, że większości zwykłych użytkowników to nie obchodzi. Warto też zauważyć, że Samsung robi więcej dla Android nez Android dla Samsunga. Wiele innowacji programowych, które Samsung wprowadza za pomocą One UI, ostatecznie zainspiruje Google do dodania ich do przyszłych wersji systemu Android. Nawet w najnowszej wersji jest mnóstwo przykładów Androidw 13 roku
Chyba, że sam Google będzie w stanie przeciwstawić się dominacji Samsunga w systemie Androidjaki inny OEM może to zrobić? Godne pochwały jest to, jak Samsungowi dzięki temu systemowi udało się ugruntować swoją władzę na rynku smartfonów Android, podczas gdy obecnie jest to swego rodzaju złoty standard. Wielka szkoda, że porzucił wówczas własny system Bady. Gdyby miał, nie musiałby tam być Android tak blisko ze sobą powiązane i moglibyśmy mieć tutaj trzy systemy operacyjne, w których Samsung mógłby wnieść własne doświadczenia z własnego sprzętu, a także całkowicie własnego oprogramowania.
Co ty do cholery mówisz?
Zgadzam się z poprzednimi komentarzami. Android Nie trzymaj się lin Samsunga. Zaprogramowałem się AndroidCóż, miałem Samsungi i przerzuciłem się na Pixele. To inna liga. Nie mam zamiaru omawiać szczegółów. Każdy, kto wypróbuje Pixela, nie będzie zawiedziony
1. Zgadzam się z pierwszym postem
2. Kto spodziewał się znaleźć reklamę Pixeli tutaj, na stronie Samsunga, nie jest normalny.
3. Pixel jest świetny, ale także sam w sobie. Głupi modem więc na słabszym sygnale to tragedia. Miałem 3 i 5 i wiem co mówię. Problemy z wyświetlaczem, a w przypadku 3 pęknięte szkiełko aparatu - coroczna wada. Nie mówiąc już o zasadach Google. Obsługa 5G nie istnieje w CZ.
Ktokolwiek pisze „krzyk”, jest zupełnie normalny...
Czyli porządne badziewie😂😂 jakby ktoś zazdrościł aparatów Pixel i czystości android.. Właśnie stoję przed decyzją czy przesiąść się ze starego Xiaomi mi9 na Samsunga czy Pixela 7 i na pewno będzie to Pixel 7.. Pixel posiada funkcje o których Samsung może tylko pomarzyć + stosunek ceny do wydajności też jest zupełnie inny. Nie obwiniaj autora artykułu
Daremny wysiłek Samsunga, ci, którzy skosztowali Pixela, nie chcą innego
Więc dla mnie prawdopodobnie będzie to Samsung S23, bo ma 6 aparaty w 3″ korpusie! Musiałbym kupić Pixela 7 PRO, a i tak jest dość niechlujny! Do tego brak funkcjonalności 5G w Czechach i inne drobne problemy. Mówiąc wprost, chciałbym 5G, gdyby Pixel miał 7 obiektywy i 3 Hz w podstawowym 120 mm….
Zainteresowały mnie obiektywne recenzje, porównania, ale potem zajrzę do autora artykułu. Ogólnie rzecz biorąc, samochwalenie się śmierdzi. Nawet jeśli dana osoba mówi prawdę, jej słowa zawsze będą pozbawione wagi, ponieważ on sam się o tym wypowiada. Przychodzi mi na myśl kilka przysłów na ten temat...
Przydałaby mi się rada. Chciałbym zmienić uszkodzony telefon Sony na nowy. I decydują między Pixelem 7 Pro a Samsungiem S22.
To, co najbardziej mnie w Pixelu ujęło, to to, że nawet nasz czeski LTE tego nie potrafi i że jest wolniejszy od dzisiejszych flagowców. Ale nie gram w nic wymagającego na telefonie komórkowym, więc zależy mi na wydajności. Ale przede wszystkim, co mają wiedzieć, czy tam pójdzie chociaż LTE, jeśli nie G5 (recenzje o tym nie wspominają). Albo dzięki
(Piszę na 7 w celu uzyskania tej odpowiedzi) LTE działa, a sygnał i prędkość są bardzo dobre (zanim miałem Galaxy S10). Jednocześnie telefon nie ma najlepszej wydajności w grach, ale system i popularne aplikacje działają bezkonkurencyjnie szybko, a animacje są niesamowite.
Gdy autor rozpoczynał „analizę rynku”, mógł też wspomnieć, że Pixel 7 przeznaczony jest do sprzedaży jedynie w niewielkiej liczbie krajów, w sumie w siedemnastu. Co jest jednocześnie rekordem dla Google. Dlatego nie spotkasz się z lokalnym marketingiem ani tutaj, ani w Chinach, w większości krajów piksele są importowane bezpośrednio przez sprzedawców, oczywiście za dopłatą. Zupełnie inna jest także grupa docelowa klientów – piksele mieszczą się jedynie w klasie wyższej średniej i wyższej. Samsung celuje w każdego i wszędzie.
Twierdzenie, że telefony Google mają czysty system, bez dodatków, brzmi dla mnie jak celowe kłamstwo, bo nie wyobrażam sobie, żeby ekspert od smartfonów nigdy nie słyszał o Pixel Launcherze.
Autor wpisuje także Samsunga (mniej lub bardziej zasłużenie) w rolę siły napędowej androidich innowacja. Ale elegancko milczą na temat tego, że użytkownicy czekają na nową wersję systemu czasem nawet rok od jej premiery.
Pixel to zdecydowanie najlepszy telefon z aparatem na rynku, a Samsunga nie da się złapać przez przypadek.
Ktoś tutaj źle zrozumiał sens urządzenia Pixel i jego poprzednika Nexusa. Nexus/Pixel jest urządzeniem DEWELOPERSKIM i to, że ludzie kupują go jak zwykły telefon, jest wyłącznie ich problemem. Telefony Google nigdy nie będą takie jak Samsung. Miałem Nexusa 5X, Samsunga Galaxy 10, a teraz mam Pixela 5. Rozpakowałem wtedy Samsunga, pięknego, nowego, pełnego wzdęć z fabryki. Pierwszą rzeczą było to, że poszedł na kablówkę, zrootował i wgrał jakiś sensowny system.