Zamknij reklame

Wielu próbowało, ale nikomu się to nie udało. To podsumowuje historię każdego chińskiego producenta, który dążył do całkowitej dominacji Samsunga na rynku smartfonów Androidoni. Koreański konglomerat musiał stawić czoła silnej konkurencji ze strony chińskich rywali, zwłaszcza na lukratywnych rynkach azjatyckich. Jednak Samsung dostosował się do trudnych warunków rynkowych i wyszedł jeszcze silniejszy. 

W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami transformacji całej linii urządzeń firmy Samsung. Rada Galaxy W ten sposób M stała się raczej tanią serią, Galaxy A jest przede wszystkim klasa średnia. Ale flagowce Samsunga zawsze były na innym poziomie. Istnieje jednak kilka powodów, dla których chińscy producenci, tacy jak Vivo, Xiaomi, Huawei, ZTE i inni, byli w stanie początkowo ukraść Samsungowi część udziału w rynku. Po prostu wybrali agresywną politykę cenową.

Chiny problemem? 

Firmy te były skłonne obciąć swoje marże, a nawet sprzedać sprzęt ze stratą, aby zyskać pewien udział w rynku i zyskać szerszą ekspozycję. Jest to jednak powszechne podejście, które firmy technologiczne przyjmują dość często. Oczywiście zainwestowali także dużo w marketing, aby wywołać jak najwięcej szumu wokół swoich marek.

Ta strategia w pewnym stopniu zadziałała, ale potem na rynku nastąpiła zmiana, której być może nawet sami producenci nie mogli przewidzieć. Na przykład Stany Zjednoczone zawsze były rynkiem trudnym do osiągnięcia dla chińskich producentów smartfonów. Właśnie wtedy, gdy wydawało się, że wreszcie uda się im otworzyć tam drzwi, napięcia geopolityczne zaowocowały banem Huawei i ZTE, co jasno pokazało, że USA nie będą zbyt przyjaznym rynkiem dla chińskich firm. Stany Zjednoczone doradzają także innym rynkom, aby zajęły ostrzejsze stanowisko wobec Chin. 

Ponadto niekończące się plotki i debaty na temat powiązań tych firm z chińskim rządem oraz obawy dotyczące bezpieczeństwa danych również zniechęcają ludzi do kupowania ich urządzeń. I oczywiście ich strata jest zyskiem Samsunga. Wyraźnie wykorzystał tę okazję do zwiększenia swojego udziału w rynku. Ale może znajdzie się jeszcze zabójca zakochany w udziale Samsunga w rynku. Jest to również rozwiązanie, po którym większość ludzi nie spodziewałaby się zbyt wiele, ale z pewnością może przyprawić Samsunga o ból głowy.

Google wystawia rogi 

Linia telefonów Pixel firmy Google stopniowo powiększa swoją przestrzeń. Poza tym ma kilka zalet, z których główną jest oczywiście nazwa. Firma również to wykorzystuje, wyświetlając w YouTube reklamy zaczynające się od słów „Czy wiesz, że Google produkuje telefony?” Telefony Pixel z założenia należy uważać za idealnego przedstawiciela urządzenia systemowego Android, a tym bardziej nie wtedy, gdy jest produkowany przez tę samą firmę.

Podstawą doświadczenia użytkownika jest oprogramowanie, a oczywistą zaletą jest to, że Google jest właścicielem systemu Android i w ten sposób może lepiej zoptymalizować system operacyjny pod kątem swojego sprzętu. Produkuje także własne chipy dla Pixeli, co jest pozytywnym posunięciem, które opłaciło się Apple, a nieco mniej Samsungowi. Jednak w czasach świetności firmy Huawei produkował także własne chipy. Więc to ma sens.

Tylko nie zasypiaj 

Prawdą jest, że przed Pixelami jeszcze bardzo długa droga, zanim zaczną sprzedawać się w ilościach, które w jakiś sposób przełożą się na wykresy sprzedaży, nie mówiąc już o przekroczeniu samego Samsunga. Nie oznacza to jednak, że zagrożenie to nie jest uzasadnione. Satysfakcja z sukcesu jest tym, co najczęściej zabija uznanych producentów, a Samsungowi zdecydowanie się to udaje. Pamiętasz, kiedy pojawił się po raz pierwszy? iPhone a przedstawiciele BlackBerry myśleli, że nikt nie kupi telefonu, który nie będzie miał klawiatury? I gdzie jest Apple i gdzie dziś BlackBerry?

Jeśli marka Pixel stanie się dla urządzenia Galaxy silnym konkurentem, może także wywrzeć presję na swoje relacje z Google, na czym do tej pory korzystał Samsung dzięki swojej pozycji wiodącego dostawcy urządzeń z systemem operacyjnym Android. Ta zmiana na rynku może ostatecznie uczynić Google zabójcą Samsunga, którego nikt się dotąd nie spodziewał, zwłaszcza jeśli linia Pixel będzie się rozwijać w nadchodzących latach – co jest więcej niż prawdopodobne. Poza tym, jeśli Google wejdzie do segmentu puzzli, a ma to nastąpić w przyszłym roku, Samsung będzie miał nagle poważną konkurencję (co jest pod tym względem dobrą wiadomością).

Tutaj możesz na przykład kupić telefony Samsung

Najczęściej czytane dzisiaj

.