Zamknij reklame

Chociaż aktualnie jesteśmy za wprowadzeniem nowych modeli serii Galaxy Nie oznacza to jednak, że spekulacje na temat „mitycznego” Galaxy S23 FE spał. Być może nie ma telefonu, który generuje bardziej sprzeczne informacje. Po każdej wiadomości, że Samsung tak naprawdę to przygotowuje, pojawiają się informacje, że tak nie jest. To jest pierwszy przypadek. 

Z nowego raportu koreańskich mediów, powołującego się na źródła w łańcuchu dostaw, wynika, że ​​Samsung wypuści na rynek kolejne urządzenie Fan Edition w czwartym kwartale 4 r. Według doniesień firma sfinalizowała współpracę z partnerami i dostawcami komponentów dla Galaxy S23FE. Dostawcy ci chcą rozpocząć masową produkcję części do edycji fanowskiej w trzecim kwartale tego roku, a Samsung ma zamiar wypuścić ją pod koniec roku. Z tego samego raportu wynika, że ​​w tym roku firma powinna jeszcze dostarczyć na rynek 3–2 mln Galaxy S23 FE i w 2024 roku ma to być 6-7 mln sztuk.

Całym powodem wypuszczenia smartfona Fan Edition jest zaoferowanie dobrze wyposażonego smartfona w niższej cenie niż model bazowy Galaxy S. Wypełniłoby to zatem lukę cenową pomiędzy Galaxy A54 5G i podstawowy Galaxy S23, gdzie występują praktycznie same starsze generacje modeli S. W odniesieniu do właśnie wprowadzonego i najwyżej ocenianego A, możemy też mieć jasne wyobrażenie o tym, jak urządzenie mogłoby wyglądać i co właściwie mogłoby potrafić.

Kiedy ja Galaxy I ma szklany tył, Samsung mógłby tu też zastąpić plastik szkłem i mogłaby obsługiwać adaptacyjną częstotliwość odświeżania wyświetlacza. Gdyby tych dwóch elementów zabrakło, model FE wyraźnie przeładowałby w tym najwyższym Ačko, a to nie miałoby sensu. Chipem mógłby być wówczas Snapdragon 8 Gen 1, który może nie będzie najlepszym, ale na pewno nie najgorszym wyborem. Miejmy nadzieję, że tak się stanie i miejmy nadzieję, że w lepszym momencie niż tuż przed koncertem Galaxy S24.

Nowe Samsungi Galaxy A kupić można na przykład tutaj 

Najczęściej czytane dzisiaj

.