Samsung rozpoczął już sprzedaż swojego najlepszego Ačko na ten rok. On jest Galaxy A54 5G, który pod każdym względem jest ulepszeniem ubiegłorocznego modelu, nawet jeśli ma mniejszy wyświetlacz i brakuje mu jednego aparatu. Ale główny to 50 MPx i porównaliśmy go z obecnym flagowym modelem firmy Galaxy S23 +.
Więc prawdą jest, że nie ma większego znaczenia, czy robisz zdjęcia Galaxy S23+ lub po prostu s Galaxy S23, ponieważ specyfikacje papieru ich soczewek są identyczne. Nawet jeśli mają wtedy te same 50 MPx co ich główny, czyli szerokokątny aparat, to oczywiście nie jest to to samo 50 MPx w Galaxy A54 5G bo czujnik tutaj jest inny. Ale jak bardzo jest to widoczne?
Galaxy A54 5G ma rozdzielczość głównego aparatu 50 MPx i przysłonę f/1,8. Nie brakuje w nim OIS ani PDAF. Galaxy S23+ ma te same wartości, więc ma też sensor 50 MPx sf/1,8. Ale OIS uzupełnia Dual Pixel PDAF. Obydwa aparaty mają tę samą ostrość. Jednak aparaty ultraszerokokątne są już zupełnie inne, ponieważ oferują także inny punkt ogniskowania, a tym samym zakres ujęć, Galaxy S23+ ma wówczas teleobiektyw, Galaxy Obiektyw makro A54 5G, choć oferuje 2-krotny zoom cyfrowy, który liczony jest od głównego sensora 50MPx.
Poniżej znajdziecie zdjęcia porównawcze wykonane głównymi aparatami 50MPx Galaxy A54 5G a Galaxy S23+. Które zdjęcie pochodzi z jakiego urządzenia, dowiesz się na końcu artykułu.
Porównanie nie jest zbyt trudne. Pierwsze zdjęcie zawsze pochodzi z Galaxy A54 5G i drugi od Galaxy S23+. To właśnie to drugie przoduje w każdej scenie, gdy ma nie tylko więcej szczegółów, ale też żywsze kolory czy lepszy balans świateł i cieni. Z drugiej strony trzeba to przyznać Galaxy A54 5G robi bardzo dobre zdjęcia i jeśli nie masz porównania ani wysokich wymagań, to na pewno będziesz z niego naprawdę zadowolony w danej kategorii cenowej. Możesz pobrać aktualne przykładowe zdjęcia i szczegółowo je obejrzeć tutaj.
Dotarłem do połowy i źle się domyśliłem 😀
Trzeba być zatem skończonym idiotą, żeby nie wiedzieć, że A54 robi naprawdę okropne zdjęcia ze szczegółami. I nawet nie mówię o kolorach. Radzę udać się do okulisty :D
Mam dokładnie to samo. Często pierwsze zdjęcie ma lepszy hdr, bardziej szczegółowe niebo. A warga również poradziła sobie z ciemną sceną.
Że inne zdjęcia mają lepsze kolory? Przecież w porównaniu z pierwszymi zdjęciami są jak w jakiejś zielonkawej mgle.
Nie powiedziałbym tego. Nouma będzie kimś, kto będzie musiał dać upust swojej frustracji obelgami. Przepraszam
Myślę, że pierwsze zdjęcia (suwak po prawej) są ostrzejsze w realnych kolorach 🤷♂️ No cóż, i tak bym takich nie chciała... 😅