Zamknij reklame

My niedawno powiadomiony, że według testu przeprowadzonego przez serwis PhoneArena, bezprzewodowe ładowanie serii Galaxy S23 zauważalnie wolniejszy od serii Galaxy S22. Witryna przeprowadziła teraz nowy test, który dał zupełnie inne wyniki.

Test nowego serwisu PhoneArena pokazał, że model podstawowy Galaxy S23 ładował się od zera do setki w godzinę i 15 minut (w pierwszym teście ładowanie trwało o 25 minut dłużej), model „plus” w godzinę i 49 minut (vs 1 godzina i 48 minut), a model „plus” w godzinę i 23 minut (w porównaniu do 50 godziny i 2 minut), a model S37 Model SXNUMX Ultra w godzinę i XNUMX minut (w porównaniu do XNUMX godzin i XNUMX minut). Jeśli chodzi o porównanie z serią Galaxy S22, dla którego witryna przeprowadziła również nowy test, S23 ładował się 22 minut szybciej niż S16, S23+ 22 minut wolniej niż S10+, a S23 Ultra sześć minut szybciej niż S22 Ultra.

Jak można wyjaśnić te różnice? Prawdopodobnie nie ma to nic wspólnego z zastosowaną podkładką ładującą, ponieważ jest to oficjalna ładowarka Samsunga, więc należy zagwarantować maksymalną kompatybilność. Serwis w pierwszym teście sugerował jednak, że koreański gigant mógłby oferować wolniejsze prędkości ładowania ze względu na obawy o przegrzanie i degradację baterii. Samsung natomiast od lat oferuje w swoich flagowcach przełącznik „szybkiego ładowania bezprzewodowego”, który jest domyślnie włączony. Jak potwierdził serwis Android Władza, przełącznik był również włączony podczas testów Galaxy S23, więc nawet tej rozbieżności w obu testach nie da się wytłumaczyć.

PhoneArena nie wyjaśnia, jak to możliwe, że nowy test pokazał tak odmienne wyniki. Być może będzie musiał przeprowadzić trzecią, decydującą rundę w kwestii ładowania bezprzewodowego Galaxy S23 zdecydowanie wyjaśnione.

Wiersz Galaxy Na przykład możesz kupić S23 tutaj

Najczęściej czytane dzisiaj

.