Zamknij reklame

Dostawy smartfonów w USA i Europie spadły w pierwszym kwartale tego roku, a producenci mniej więcej utrzymali swoje udziały w rynku. W omawianym okresie był liderem rynku w USA Apple, a za nim Samsung, w Europie było odwrotnie. Pomimo spadków na obu rynkach koreański gigant utrzymał mniej więcej taki sam udział rok do roku, do czego znacząco przyczyniło się szereg Galaxy S23.

Jak stwierdza wiadomość firmy analitycznej Counterpoint Research, dostawy smartfonów w USA spadły o 17% rok do roku. Było to efektem słabego popytu konsumpcyjnego oraz korekty zapasów. Był pierwszy w kolejce Apple, którego udział w rynku wzrósł rok do roku z 49 do 53%. Na drugim miejscu znalazł się Samsung, którego udział rok do roku pozostał na niezmienionym poziomie 27%. Pierwszą trójkę największych graczy na amerykańskim rynku smartfonów zamyka Motorola z udziałem na poziomie 8% (spadek rok do roku o dwa punkty procentowe).

Jeśli chodzi o Europę, spadek dostaw smartfonów rok do roku był jeszcze większy niż w USA – konkretnie o 23%. Szacuje się, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku na rynek europejski trafiło łącznie 38 mln smartfonów, co byłoby najgorszym wynikiem kwartalnym od II kwartału 2 roku.

Liderem rynku europejskiego był Samsung z udziałem na poziomie 34%. Skończył za nim Apple z 26% udziałem, a w trzeciej Xiaomi z 19% udziałem. Według analityków Samsungowi znacząco pomogła tutaj także obecna flagowa seria, która pod względem sprzedaży przewyższyła obie Galaxy S22 i S21.

Tutaj kupisz najlepsze telefony Samsung

Najczęściej czytane dzisiaj

.