Zamknij reklame

Wczoraj odbyło się Keynote otwierające WWDC23 firmy Apple, który jest przeznaczony przede wszystkim dla programistów. Mimo to istniały nie tylko systemy operacyjne, ale także komputery Mac i pierwszy w firmie komputer 3D Apple Vision Pro. Czy jest się na czym oprzeć? Zdecydowanie! 

Wszyscy dobrze wiemy, że Samsung próbował tego także z wirtualną rzeczywistością. Ale jego Gear VR był czymś zupełnie innym, niż to, co nam teraz pokazał Apple. Choć produkty te dzieli stosunkowo długie 8 lat, w bezpośrednim porównaniu są to lata świetlne. Jeśli będzie miał Vision Pro sukcesu oczywiście nie wiemy, ale pokazuje, jak może wyglądać przyszłość.

Co więcej, nie jest to zbyt daleko. To nie jest koncepcja Google bez prawdziwego produktu do wypróbowania, to nie tylko rozmowa o AR/VR, to namacalna rzecz, która wnosi zupełnie nową koncepcję konsumpcji treści, a pojawi się ona w ciągu roku i jednego dnia. Apple stwierdził, że powinien pojawić się na rynku na początku 2024 roku. Kwota 3 dolarów jest rzeczywiście wysoka, początkowa dystrybucja na rynku amerykańskim jest ograniczona, ale jeśli obejrzycie filmy promocyjne, powiecie, że to on był odpowiedzialny Apple nie wahaj się powiedzieć więcej. 

Kontrastuje to zwłaszcza z nowymi komputerami, gdzie np. Mac Studio z chipem M2 Ultra zaczyna się od 120 199 CZK, podczas gdy podstawowy Mac Pro kosztuje 70 XNUMX CZK. Około XNUMX XNUMX CZK + podatek wydaje się całkiem przystępne jak na coś, co całkowicie na nowo definiuje sposób, w jaki obecnie korzystamy z komputerów, a nawet smartfonów. 

Zestaw słuchawkowy? Nie ma mowy, komputer przestrzenny 

W rzeczywistości są to gogle narciarskie, które oferują dwa wyświetlacze micro OLED o łącznej liczbie 23 milionów pikseli. To niekończące się płótno do zastosowań nie tylko w pracy, ale także w domu. Nadaje się do oglądania treści wideo, grania w gry (w tym Apple Arcade), oglądanie zdjęć panoramicznych, rozmowy FaceTime, które dzięki zaawansowanemu systemowi audio sprawiają wrażenie, jakby dana osoba naprawdę stała przed Tobą.

W tym celu istnieją folie, które określasz za pomocą korony. Nie chcesz widzieć kolegów w biurze? Zamiast tego otrzymujesz tapetę. Ale gdy tylko ktoś do Ciebie przyjdzie, wkracza w Twoją cyfrową przestrzeń. Bez ciebie Vision Pro usunięte, będą wyświetlać obszar oczu na zewnętrznej powierzchni, aby komunikacja była bardziej realistyczna. Nie wspomnieliśmy jeszcze, że wszystko kontrolujesz poprzez poruszanie oczami, gestami i głosem. Nie potrzeba sterownika. Wygląda jak science fiction, ale to rzeczywistość - wirtualna, rozszerzona i zmieszana razem. Wszystko w jednym na visonOS, który jest połączeniem wszystkiego – iOS, iPadOS i macOS. Jest oryginalny i wygląda intuicyjnie i znajomo.  

Trudno usunąć ołów 

Soczewki są firmy Zeiss, są regulowane, więc pasują na każdego. To samo można powiedzieć o mocowaniu do twarzy lub pasku na głowie. Jedyną wadą konstrukcyjną wydaje się być bateria zewnętrzna, która wytrzymuje tylko 2 godziny pracy. Mocuje się do urządzenia magnetycznie, podobnie jak krążki ładujące Galaxy Watch (a Apple Watch Oczywiście). 

Apple Vision Pro steruje dwoma chipami – jednym M2 i drugim R1. Do tego służy 12 kamer, pięć czujników, sześć mikrofonów. O bezpieczeństwo dba Optic ID, który zapobiega używaniu okularów przez osoby inne niż te, na które zezwolisz. Dane są przechowywane lokalnie. Nie słyszeliśmy jednak, czy istnieje zintegrowana pamięć. Ponieważ jednak podana cena jest oznaczona jako „od”, można spodziewać się, że wariantów pamięci będzie więcej. 

Obraz jest wart tysiąca słów, film jest wart dwóch, dlatego polecam obejrzeć załączone filmy, aby lepiej wyjaśnić, jak urządzenie wygląda, co potrafi i jak się zachowuje. Jedyne, co możemy powiedzieć, to to, że wygląda absolutnie oszałamiająco. Odłóżmy teraz na bok wzajemne urazy i przyznajmy, że nie widzieliśmy tego wcześniej na rynku i może okazać się hitem. Może to być również klapa, ale początkowy entuzjazm niewiele tu pomaga. Samsung i Google będą teraz miały pełne ręce roboty, aby dogonić Apple.

Najczęściej czytane dzisiaj

.