Zamknij reklame

Tak, każda „flaga” ma taki potencjał, ale tylko jedna może być najlepsza. Faktem jest jednak, że istnieje wiele potencjalnych niezależnych testów, czy to dotyczących wyświetlacza, aparatów, czy wytrzymałości. Ale Galaxy S24 Ultra może być naprawdę czymś. 

Pojawiły się już pierwsze zdjęcia tego, jak mógłby wyglądać przyszłoroczny flagowy model południowokoreańskiego producenta i tak, elementów podobnych do obecnego jest sporo Galaxy S23 Ultra, ale entuzjazm nadal zwycięża. Nie jestem fanem zakrzywionego wyświetlacza. Wygląda interesująco, to prawda, ale jest niepraktyczne i korzystanie z rysika S Pen jest całkowicie niewłaściwe. Z jakiegoś dziwnego powodu Samsung po prostu na nim polegał, co, przynajmniej ku mojej satysfakcji, powinno się zmienić w styczniu przyszłego roku.

Krótko mówiąc, cokolwiek będzie miał Samsung Galaxy Niezależnie od tego, jaki będzie S24 Ultra, będzie to również najlepszy Samsung do współpracy z rysikiem S Pen. Przecież firma zaczęła zdawać sobie z tego sprawę już w tym roku, kiedy samą krzywiznę porównano z modelem Galaxy S22 Ultra lekko obniżona. Zakrzywienie po prostu nie działa, nie nadaje się do pracy, ma wiele zniekształceń, jest bardziej podatna na uszkodzenia, szkło i folia ochronna nie przylegają dobrze do zakrzywionego wyświetlacza, a obudowy są często przez to zbyt miękkie , szczególnie po bokach.

Czy Galaxy S24 Ultra zaoferuje dodatkowe ulepszenia rysika S Pen i nie wiadomo, czy jeszcze bardziej zwiększy to dokładność/zmniejszy opóźnienia. Ale fakt, że miłośnicy S Pen w końcu będą mogli korzystać ze swoich ulubionych akcesoriów na całej powierzchni wyświetlacza, bez obawy, że zsunie się on z jego krawędzi, już jest dużym plusem. Dodatkowo S Pen jest zintegrowany z korpusem telefonu, a więc od razu pod ręką, w przeciwieństwie do przypadku z Foldem, gdzie albo trzeba go gdzieś szukać, albo urządzenie wymaga specjalnego etui.

Jest tego o wiele więcej 

Kolejną kwestią jest fakt, że model Galaxy S24 Ultra powinien być dystrybuowany na całym świecie ze Snapdragonem 8 Gen 3 i można założyć, że nadal jest dostrojony Galaxy urządzenie. Ważne, że u nas będzie tak samo. Nie spodziewajmy się więc żadnych kompromisów w Exynos. Nie mam nic przeciwko własnemu chipowi Samsunga, ale po co się ograniczać, skoro możesz mieć w swoim urządzeniu to, co najlepsze na rynku?

A potem są kamery. Już Galaxy S21 Ultra robi świetne zdjęcia, modelko Galaxy S22 Ultra podniósł tę dyscyplinę jeszcze bardziej, a S23 Ultra ma aparat 200 MPx. Jednak szczerze ciekawią mnie zmiany w zoomie optycznym. Nadal było tak samo, choć wspaniale, a planowane wiadomości mogą zaoferować inne, niewidziane spojrzenie na świat. 

Na koniec krążą pogłoski o sztucznej inteligencji. Co sobie pod nim wyobrażać, wciąż dość trudno ocenić, ale biorąc pod uwagę to, co Google może z tym zrobić w swoim Pixelu 8, z pewnością jest na co czekać. Samsung z pewnością nie pozostawi tego przypadkowi i całkiem możliwe, że może wyznaczyć trend. Nie dlatego, że będzie pierwszy, bo Google mocno wyprzedza konkurencję, ale Samsung ma potencjał, aby podobne rozwiązania przybliżyć masom. Pozostaje nam tylko czekać, wszystkiego dowiemy się w styczniu, prawdopodobnie 17 stycznia.

Galaxy Możesz kupić S23 Ultra tutaj

Najczęściej czytane dzisiaj

.