Samsung już od 12 lat z rzędu jest największym producentem telewizorów na świecie, nic więc dziwnego, że przez większość czasu stara się wyznaczać trendy. W tym roku wprowadziła na przykład nową generację telewizorów QLED, które powinny zapewnić widzom niesamowity obraz. Wygląda jednak na to, że zainteresowanie nimi nie jest takie, jakie sobie wyobrażał Samsung.
Jednak największy problem nie leży w samych telewizorach, ale w klientach. Nie są jeszcze w pełni zaznajomieni z nową technologią. Do tej pory było to zakazane w niektórych krajach ze względu na toksyczność metali przy produkcji paneli QLED. Samsung znalazł jednak sposób, aby panele były nieszkodliwe. Proces ten jest jednak bardzo kosztowny i wielu producentów telewizorów na świecie nie może sobie na to pozwolić. Wymaga naprawdę dużej ilości informacji, którą jednak ma pod ręką jedynie Samsung. Południowokoreański gigant planuje jednak ujawnić swoje know-how i tym samym umożliwić konkurencyjnym firmom produkcję również telewizorów QLED.
Choć ostatnie słowo nie zostało jeszcze powiedziane, jest to prawdopodobnie tylko kwestia czasu. Wiadomo, że jeśli świat nie zostanie zapełniony telewizorami QLED w taki sposób, aby ludzie byli o nich świadomi, sprzedaż produktów Samsunga nadal będzie niewielka. Jednak nie brakuje już krytyków, którzy twierdzą, że raczej zaszkodzi to Samsungowi. Według nich na rynku telewizorów są lepsi gracze, którzy mogliby go zniszczyć po przejęciu technologii QLED. Zobaczymy, czy ten scenariusz jest realny.
Źródło: sammobile
