Zamknij reklame

Zapewne słyszeliście już o tym, że w warsztatach Samsunga na naszym portalu zaczęto tworzyć składany telefon oni czytają. Jeśli jednak zacząłeś lubić coś takiego, powinieneś zwolnić. Choć Samsung obiecał nam, że telefon ukaże się wkrótce, może się zdarzyć, że zadowoli on tylko część zainteresowanych.

Oszacowanie możliwej wydajności jest już czymś odwiecznym w świecie smartfonów. Wszyscy są ciekawi, kiedy odbędzie się całe wydarzenie i swoimi dedukcjami starają się trafić, a często nawet zyskać sławę wśród przecieków. Właśnie te osoby skupiły się teraz na prezentacji i zdobyciu informacji na temat nadchodzącego składanego Samsunga. Według nich Samsung nie ma zbyt wielu odpowiednich okazji do jego wprowadzenia, dlatego musi działać szybko.

Pierwsze dwa tygodnie przyszłego roku wydają się być jedną z najbardziej prawdopodobnych opcji. Po tym telefon zostałby kanibalizowany na nowym Galaxy S9, który po bardzo udanym powinien przejąć berło Galaxy S8. Tym samym Samsunga zdecydowanie nie stać na pozbycie się reklam. Poza tym pierwsze tygodnie stycznia rekordowo walczą iPhonem X. Trafi do sprzedaży już w jakiś piątek, ale jeśli spełnią się wszystkie prognozy, w dużych ilościach trafi do swoich właścicieli dopiero na początku przyszłego roku. Porównanie ze składanym Samsungiem Galaxy Jednak X, jak zaczęto nazywać telefon na świecie, mógł rozczarować swoich użytkowników.

Data premiery jest na pewno bardzo ważna, ale jeśli przewidywania przecieków się spełnią, dla większości świata i tak będzie ona nieistotna. Pojawili się informace, że telefon może być produkowany wyłącznie w limitowanej edycji i tylko na określone rynki. Najdokładniejsze szacunki mówią o stu tysiącach sztuk dla Korei Południowej. Samsung ma w nim rzekomo przetestować telefony i na tej podstawie podjąć decyzję, czy rozpocząć globalną masową produkcję. Osobiście jednak uważam, że nie zdecyduje się na ten krok i wszędzie będzie starał się zwrócić na siebie uwagę telefonem. Dzieje się tak dlatego, że nikt nie oferuje podobnej technologii i jeśli sprawdzi się ona w oczach Koreańczyków z południa, to oni jako pierwsi zdobędą ważny atut, który w nadchodzących latach może odegrać ważną kartę atutową na rynku smartfonów. Zdziwmy się więc, co Samsung w końcu nam szykuje i czy rzeczywiście pokaże nam telefon za niecałe trzy miesiące. Na pewno byłoby super.

Składany smartfon Samsunga FB

Źródło: phonearena

Najczęściej czytane dzisiaj

.