Jeśli oprócz Samsunga i jego konkurencji interesuje Cię świat technologii, z pewnością słyszałeś o reakcjach na sprzedaż nowego iPhone'a 8. Choć są one stosunkowo dobre i Apple jest z nich zadowolony – mówi, ale nie przyniosły klasycznego rozkwitu, jakiego oczekuje się od produktów z nadgryzionym jabłkiem. Jasne, najważniejszy moment tego roku iPhone X nie trafił jeszcze do sprzedaży i wciąż tasuje karty, ale czy to wystarczy klientom?
Badanie przeprowadzone przez portal Consumer Reports, też zadała sobie to pytanie i wspomniała o dość ciekawej rzeczy. Tegoroczne smartfony Apple'a muszą ukłonić się tym od Samsunga. Można by pomyśleć, że tego można było się spodziewać. Ale czy zgadniecie, który telefon był w stanie wyprzedzić iPhone'y, które uplasowały się na czwartym i piątym miejscu? Z wyjątkiem modelu Galaxy Modelami zeszłorocznymi były także modele S8 i S8+ Galaxy S7!
Badanie opierało się głównie na tym, co telefony mogą zaoferować swoim użytkownikom, jak potężne są i jak bardzo są popularne. I zeszłoroczny model właśnie to miał Galaxy Mówi się, że S7 jest znacznie lepszy w porównaniu do tegorocznych iPhone'ów. Jednak mimo to Samsung nie może poklepać się po plecach. Jego Note8 uplasował się dopiero za obydwoma telefonami Apple’a na szóstej pozycji. Firma stwierdziła, że wiele zabrało, głównie z wagi i żywotności baterii, która również nie należy do najlepszych. Południowokoreański gigant z pewnością ma nad czym pracować.
Porównanie nie jest zbyt obiektywne
W każdym razie do podobnych testów i badań należy podchodzić ze znaczną rezerwą. Prawdą jest, że w wielu przypadkach są one diametralnie różne i że gdzieś wygra iPhone 8 nie oznacza, że to Samsung Galaxy S8 gorzej i odwrotnie. Przecież nawet według wielu testów wydajności telefony niczego nie zdradzają, a zamiast sprzętu decyduje dostrojenie poszczególnych aplikacji w systemie operacyjnym. I samo porównanie iOS s Androidem nie ma ceny ze względu na niską wartość raportową.