Samsung nie wchodzi w 2018 rok zbyt radośnie. Po wczorajszym poinformowaniu o problemie z baterią w tym modelu Galaxy Note8, którego po całkowitym rozładowaniu nie da się już włączyć, zaczął błyszczeć kolejną dużą niedogodnością. Część użytkowników wspomina w internetowych dyskusjach o bardzo dziwnym zachowaniu się ich zeszłorocznych flagowców po zablokowaniu wyświetlacza.
Cały problem polega na tym, że wyświetlacz telefonu po pewnym czasie od jego zablokowania i tym samym wyłączenia ponownie się podświetla. Użytkownicy dotknięci tym problemem obserwują wówczas, że telefon stale się wyłącza i włącza ekran lub jedynie włącza ekran, który nie wyłącza się już automatycznie. Obydwa przypadki mają jednak nieprzyjemny wpływ na żywotność baterii, która przez ten problem jest odczuwalnie krótsza.
Film przedstawiający ten problem:
W tej chwili nie jest jasne, czy Samsung zaczął rozwiązywać ten problem, czy nie. Z jego ust nie padło jeszcze żadne oficjalne oświadczenie. Możliwe jednak, że już zaczął uporać się z problemem. Oświadczenie, które wydał kilka dni temu w związku z problemami wspomnianych już modeli Galaxy Note8, bo był dość niejasny i południowokoreański gigant mógł mieć w nim modelowy problem Galaxy S8 i S8+ pośrednio potwierdzają.
Galeria zdjęć
A co z tobą? Czy doświadczyliście podobnego problemu ze swoimi zeszłorocznymi flagowcami, czy też cała ta fabuła dotyka tylko kilku nie-bogów za granicą? Koniecznie podziel się nim z nami w komentarzach.
Źródło: phonearena
