Wielokrotnie słyszeliśmy już różne plotki na temat tego, że wkrótce w telefonach Samsunga zobaczymy zintegrowany czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem. Niestety ubiegły rok nie przyniósł tej rewolucji nawet jeśli mowa o modelach Galaxy S8 i Note8 powoli upewniają się, że to zobaczymy. Jeśli jednak liczycie, że zeszłoroczna porażka zostanie zapomniana i Samsung wdroży w tegorocznych modelach czytnik linii papilarnych, to się najpewniej mylicie.
Choć już kilka miesięcy temu słyszeliśmy, że tegoroczny Note9 będzie miał czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem, najnowsze doniesienia prosto z łańcucha dostaw przeczą temu faktowi. Samsung podobno oznajmił im kilka dni temu, że planuje pozostawić czytnik linii papilarnych z tyłu, podobnie jak miało to miejsce w zeszłym roku. Mówi się, że południowokoreański gigant pracuje nad własnym czytnikiem linii papilarnych pod wyświetlaczem, jednak nie jest jeszcze na takim etapie, aby można go było zastosować w swoich flagowcach. Premiera zostaje wówczas przesunięta na co najmniej kolejny rok.
Zobaczymy, jak Samsung poradzi sobie w tym roku Galaxy Note9 zbuduje i czy zdecyduje się na radykalną przeróbkę zeszłorocznego, niezwykle udanego modelu. Jednakże, ponieważ na własną rękę Galaxy W S9 i S9+ zdecydowano się raczej na kosmetyczne modyfikacje zeszłorocznego S8, które doprowadzą go do perfekcji, podobnej strategii można spodziewać się także w przypadku jego phableta. W przyszłym roku będzie miał linię premium Galaxy Sa Galaxy Note ma już dziesiąte urodziny, więc jest całkiem prawdopodobne, że za rok doczekamy się większych zmian. Zobaczymy.
Źródło: dzwon
