Według najnowszych informacji, w tym miesiącu Samsung zaprezentuje cztery nowe telefony z tej serii Galaxy J. Choć będzie to tani smartfon z niższej półki, to i tak będzie mógł pochwalić się wyświetlaczem Infinity, czyli panelem z minimalnymi ramkami otaczającymi, jaki mają ubiegłoroczne i tegoroczne flagowe modele południowokoreańskiej firmy. Samsung chce zaoferować klientom atrakcyjne, a jednocześnie tanie smartfony, które powinny bezpośrednio konkurować z chińskim Xiaomi.
Galeria zdjęć
Jedną z nowości telefonów powinien być tryb S Bike, który wyłącza wszelkie powiadomienia w momencie, gdy użytkownik jedzie na rowerze. Kolejną ciekawą funkcją powinien być tzw. tryb Ultra Data Savings, który za wyjątkiem sześciu wybranych aplikacji zabrania wszelkich innych automatycznych pobrań w tle, czyli wtedy, gdy nie są one włączone. Tym trybem firma chce zwrócić na siebie uwagę szczególnie na rynkach rozwijających się, takich jak Chiny, gdzie obecnie króluje Xiaomi. Wszystkie cztery nowe telefony powinny pochwalić się także technologią Turbo Speed, która zapewnia lepszą optymalizację i szybsze otwieranie aplikacji oraz płynniejszą wielozadaniowość.
Indie są obecnie drugim co do wielkości rynkiem telefonów na świecie, nic więc dziwnego, że są one niezwykle ważne także dla Samsunga. Firma rządziła nią do końca 2017 roku, jednak niedawno przejęła wyimaginowane berło królewskie Xiaomi, które przypadło tamtejszym klientom głównie do gustu swoimi tanimi i mocnymi telefonami. Koreańczycy z południa w zeszłym miesiącu przedstawione Galaxy J7 Duo, który ma podwójny aparat (13 MP + 5 MP) i cenę 5 CZK, ma konkurować ze smartfonem Xiaomi Redmi Note 400 Pro.
