Już w przeszłości mogliśmy zobaczyć całkiem sporo firm, które zaczęły wyposażać swoje telefony w czytnik linii papilarnych. Ale nie był to byle jaki odcisk palca, jak wiemy np. z Galaxy S7 i inne telefony. Ta różniła się od możliwości obsługi gestów, którą oferował np. rywal Honor od Huawei. Wielu miało nawet nadzieję, że zeszłoroczny flagowiec Google, Nexus6P, również otrzyma tę funkcję. Tak się jednak nie stało.
Google uspokoiło jednak swoich użytkowników. Nowo wprowadzony flagowiec firmy o tej samej nazwie, pod nazwami Pixel i Pixel XL, doczekał się jednak kontroli linii papilarnych za pomocą gestów. Samsung zareagował na to bardzo szybko i niedawno złożył patent na tego typu funkcjonalność swoich urządzeń, przynajmniej w Korei Południowej.
Samsung złożył wniosek o tę funkcję nawet w 2014 roku, a więc dwa lata temu. Wynika z tego, że inżynierowie byli już zainteresowani kontrolowaniem odcisków palców za pomocą gestów, jednak nie znalazło to jeszcze zastosowania w telefonach. Jednak teraz powinno się to zmienić. Ilustracje patentowe pokazują sporo nowych sposobów kontrolowania rzeczy niż te, które oferuje obecny flagowiec Google. Na przykład gest „swish” ma zupełnie inne znaczenie. Na telefonach Pixel ten krok uruchomiłby panel powiadomień, ale na Samsungach szybki dostęp do wybranych aplikacji.
Według patentu za pomocą prostego gestu będzie można uruchomić przeglądarkę internetową, przesunąć palcem w lewo, aby zapisać kontakt i przesunąć w prawo, aby odpowiedzieć na wiadomość SMS.
Na razie patent złożono jedynie w Korei Południowej. Nie oznacza to jednak, że my, Europejczycy, nie możemy się doczekać tej funkcji. Samsung korzystał już z patentu w przeszłości kilkukrotnie, przeznaczonego wyłącznie na rynek koreański i na cały świat. Plotka głosi, że Samsung mógł już zobaczyć tę wiadomość Galaxy S8, który zostanie wprowadzony wiosną 2017 roku.
*Źródło: XDA-Developers
