Facebook dzisiaj – przechwalał się z wiadomościami, które z pewnością nie ucieszą użytkowników Messengera. Po testach w Australii i Tajlandii wprowadza reklamy na Messengerze na całym świecie. W ten sposób ucierpi aż 1,2 miliarda użytkowników, którymi chwali się popularna aplikacja do czatowania Marka Zuckerberga. Jest bardzo prawdopodobne, że wkrótce reklamy zaczną się wyświetlać także użytkownikom z Czech i Słowacji.
Reklamodawcy, tworząc reklamy na Facebooku, mogą teraz wybrać opcję, w której ich reklama będzie wyświetlana także w Messengerze. Reklamy nie będą jednak wyświetlane w samych rozmowach, ale na stronie głównej pomiędzy kontaktami, gdzie już wyświetlane są Stories, sugerowani użytkownicy itp.
Jedyną dobrą wiadomością jest to, że Facebook powoli zaczyna udostępniać reklamy wszystkim użytkownikom. Początkowo twierdzi, że w nadchodzących tygodniach będzie je pokazywać jedynie niewielkiemu procentowi użytkowników w Stanach Zjednoczonych. Z czasem jednak przekaże je wszystkim, tak jak to robi ze wszystkimi swoimi wiadomościami.
Początkowo Facebook próbował zarabiać na Messengerze, oferując firmom tworzenie botów czatowych. Z tej szansy skorzystały niektóre czeskie firmy, zwłaszcza towarzystwa ubezpieczeniowe. Ale boty nie wystarczą na Facebooku, dlatego pojawiają się tradycyjne banery reklamowe. Przecież już najwyższy czas, bo sam dyrektor finansowy Facebooka przyznał niedawno, że miejsca reklamowe na jego portalu społecznościowym są już wyczerpane.
