Zamknij reklame

Kiedy zaczął się kryzys związany z koronawirusem, wszyscy zakładali, że w związku ze znacznym spowolnieniem gospodarki ludziom zabraknie środków na „bezużyteczność”. Oczywiście dotyczy to również rynku mobilnego. Według szacunków liczba Galaxy Model S20 sprzedawał się około 50% mniej niż seria Galaxy S10. A że w wielu krajach pandemia wirusa wciąż nie słabnie, nie można oczekiwać, że sprzedaż nowego flagowca, przynajmniej bezpośrednio po premierze, będzie bardzo ogólna.

Oczywiście południowokoreańska firma jest tego świadoma, dlatego mówi się, że zmniejsza zamówienia na komponenty do serii Note 20. Nie jest to jednak nic wyjątkowego. i ogranicza zamówienia na komponenty do swoich nowych smartfonów Apple, co może nawet przesunąć wprowadzenie nowych modeli o kilka tygodni ze względu na pandemię. Podobne niefortunne zdarzenia nie dotyczą jednak Samsunga, gdyż to on pokaże swoje nowe modele Galaxy Rozpakowany już 5 sierpnia. Jednak wraz z iPhonem 12 jeden z pierwszych Samsungów najwyraźniej stanie się cieńszy. Jako że nowe modele Apple’a mają obsługiwać 5G, spadnie także udział Samsunga w sprzedaży telefonów 5G, który w pierwszym kwartale tego roku w USA wynosił 94%. iPhone 12 niewątpliwie będzie pod każdym względem konkurentem serii Note 20. Jednak już teraz oczekuje się, że pomimo roku 2020 pojawi się z naprawdę „przystojnym” górnym wycięciem w wyświetlaczu. Biorąc jednak pod uwagę cztery nadchodzące modele, spekuluje się, że „niższa” seria będzie tańsza od Note’a 20.

Najczęściej czytane dzisiaj

.