Na targach MWC 2022 coraz ambitniejsza chińska firma Realme wprowadziła na rynki światowe swojego obecnego flagowca GT2 Pro, który od stycznia jest w sprzedaży w Chinach. Smartfon przyciąga m.in. najnowszą technologią wyświetlaczy AMOLED z warsztatu Samsunga oraz dużym wyświetlaczem, wysokiej jakości aparatem czy szybkim ładowaniem. I wielu, być może, przed nim Galaxy S22 oni też będą go preferować, bo jego specyfikacja jest po prostu świetna.
Galeria zdjęć
Realme GT2 Pro posiada ekran E4 AMOLED o przekątnej 6,7 cala, rozdzielczości 1440 x 3216 px, technologię LTPO 2.0 pozwalającą na zmienną częstotliwość odświeżania w zakresie 1-120 Hz, szczytową jasność na poziomie 1400 nitów, cienkie ramki i okrągłe wycięcie umieszczony w lewym górnym rogu chipset Snapdragon 8 Gen 1, potrójny aparat fotograficzny o rozdzielczości 50, 50 i 3 MPx. Główny zbudowany jest na sensorze Sony IMX766, ma przysłonę f/1.8, dookólny PDAF i optyczną stabilizację obrazu, drugi to „szerokokątny” z przysłoną f/2.2 i kątem fotografowania 150 ° a trzecia służy jako kamera mikroskopowa z 40-krotnym powiększeniem. Przedni aparat ma rozdzielczość 32 MPx. Pod wyświetlaczem znalazł się czytnik linii papilarnych, głośniki stereo, akumulator o pojemności 5000 mAh i wsparcie dla szybkiego ładowania o mocy 65 W (według producenta ładuje się od 0 do 100% w 33 minuty). Działa za pomocą oprogramowania Android 12 z nadbudową Realme UI 3.0 (Realme obiecuje trzy główne aktualizacje systemu i wsparcie w zakresie aktualizacji zabezpieczeń przez cztery lata).
Telefon będzie dostępny w Europie od 8 do 14 marca w obniżonej cenie 649 euro (około 16 300 koron) w wariancie z pamięcią 8/128 GB i za 749 euro (około 18 800 CZK) w wariancie 12/256 GB. Od 15 marca obie wersje będą sprzedawane o sto euro droższe.
Mógłbyś być zainteresowany
Na szczęście pochodzi z Chin, więc nie muszę się tym przejmować.
Realme jest niezwykle popularne w Europie. W ubiegłym roku wzrosła o 500% i jest obecnie piątym co do wielkości sprzedawcą smartfonów na kontynencie europejskim. Nie potępiłbym go całkowicie, nawet jeśli jego udział tutaj wynosi tylko 5%.