Jeśli okaże się, że coś zostało dobrze przyjęte, musisz wyciągnąć z tego to, co najlepsze i zastosować to również w swoim przypadku. Po czym Apple w listopadzie ubiegłego roku wprowadził możliwość domowej naprawy swoich urządzeń, podobną usługę planuje także Samsung. Nazywa się Self-Repair i ma wystartować w USA tego lata, skąd ma rozprzestrzenić się na inne kraje na całym świecie (mamy taką nadzieję).
Chodzi przede wszystkim o „zrównoważony rozwój”, jak wspomina Samsung w swoim komunikat prasowy. Osoby zainteresowane udziałem w programie otrzymają wówczas wszystko, czego potrzebują, czyli możliwość zakupu części, ale także ważne narzędzia oraz wszelkie instrukcje serwisowe i różne instrukcje niezbędne do udanej naprawy. Tutaj pojawia się współpraca z firmą iFixit, który zapewni wszystko, co ważne.
Po rozpoczęciu projektu użytkownicy będą mogli wykonać podstawowe czynności serwisowe, takie jak wymiana wyświetlacza, tylnej szyby czy portu ładowania modelu tabletu Galaxy Tab S7+ i asortyment smartfonów Galaxy S20 Galaxy S21. Baterii raczej nie uda im się wymienić bo jest tu przyklejona. Osoby zajmujące się majsterkowaniem mogą wówczas bezpłatnie zwrócić stare komponenty firmie Samsung w celu wzorowego recyklingu. W przyszłości spodziewane jest oczywiście rozszerzenie działalności serwisowej, a także poszerzenie modeli urządzeń objętych programem.
Przede wszystkim bardzo przydatny jest program naprawy, który nie zawiera baterii. Bateria to element, który się zużywa i po powiedzmy pięciu latach w zasadzie zawsze trzeba go wymienić (dla każdego inaczej, dla niektórych to dwa, dla kogoś siedem). To, że bateria się zacięła, nie stanowi żadnego problemu, powodem, dla którego baterie nie są tam wymienione, jest to, że jeśli nie znajdziesz oryginalnej baterii, masz mniejsze szanse na znalezienie nieoryginalnej dobrej jakości, a jej wymiana ma mniejsze szanse, że będzie dla Ciebie opłacalna. Ale ponieważ czytasz, że Samsung obsługuje naprawy, kupujesz Samsunga ponownie i wyrzucasz stary telefon do kosza. Po trzecie, alkohol izopropylowy nie jest klejem, wręcz przeciwnie, rozpuszcza klej. Dlatego też artykuł nie jest nawet przetłumaczony, nie jest zgodny ze stanem faktycznym i nie wyciąga się z podanych informacji właściwych wniosków. Mało dziennikarski...
Dzięki za komentarz, tak jak piszesz, alkohol izopropylowy służy oczywiście do rozpuszczenia kleju, którym sklejona jest bateria.
Dokładnie
Bateria zalana izopropylem? Spowoduje to oczyszczenie podzespołów elektronicznych.
Dziękuję za informację, oczywiście masz rację, z artykułu wynika, że ten jest błędny informace REMOVED.