Aż do wprowadzenia kolejnej flagowej serii Samsunga Galaxy Do S23 jeszcze daleko, ale już sporo o nim wiemy z różnych przecieków z ostatnich tygodni, zwłaszcza o najwyższym Model. Chociaż pełna specyfikacja jakiegoś modelu Galaxy wyciekają one zwykle tuż przed ich wprowadzeniem, wyciekła już lista parametrów wersji standardowej Galaxy S23. Wynika z tego, że w porównaniu do Galaxy S22 zobaczymy jedynie minimalne zmiany.
Według wiarygodnego przeciekającego Yogesha brachu wola Galaxy S23 ma 6,1-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości FHD+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Oczekuje się, że ramki wokół wyświetlacza będą nieco cieńsze niż w poprzedniku. Oczekuje się, że telefon będzie zasilany przez kolejny flagowy układ Qualcomma Lwia paszcza 8 Gen 2, co uzupełni 8 GB systemu operacyjnego i 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej.
Tylny aparat ma być potrójny o rozdzielczości 50, 12 i 10 MPx, przedni aparat 10 Mpix. Niektóre przecieki sugerują jednak, że aparat do selfie będzie miał nieco wyższą rozdzielczość, a mianowicie 12 MPx. Bateria ma mieć pojemność 3900 mAh (co odpowiada wcześniejszym przeciekom) i obsługiwać „szybkie” ładowanie 25 W oraz ładowanie bezprzewodowe 15 W. Jeśli chodzi o oprogramowanie, telefon nie powinien być zbudowany na nim Androido 13 i nadbudówka Jeden interfejs użytkownika 5.
Z powyższego wynika, że Galaxy S23 będzie niewiele różnił się od swojego „przyszłego poprzednika”. W szczególności szybszy chipset i nieco większa pojemność baterii. Miejmy nadzieję, że Brar się w czymś myli i w końcu będzie więcej ulepszeń (być może w obszarze kamery), bo w ten sposób byśmy o Galaxy S23 trudno nazwać „nową flagą”. Rada Galaxy Oczekuje się, że S23 zostanie zaprezentowany w styczniu lub lutym przyszłego roku.
Jeśli rozwiążą żywotność baterii albo pojemnością, albo chipsetem, telefonowi niczego nie będzie brakować. To był jedyny powód, dla którego nie kupiłem s22 w zeszłym roku. W tym roku zasnął brutalnie Apple a poza Asusem nikt nie ma tak zdeptanej flagi. Asus, podobnie jak Sony, nie obsługuje Apple ponownie, jest to całkowicie przesadzona cena, więc Samsung wydaje się dość oczywistym wyborem dla osób, które chcą telefonu komórkowego o przekątnej około 6 cali.
Prawdopodobnie tak, ale poczekamy, aż oficjalnie wprowadzą S23. Mam cichą nadzieję, że będzie praca od strony kamery 🙂
Zastanawiałem się nad S23, około 6 cali jest w sam raz dla telefonu komórkowego, naprawdę nie chcę ciągnąć łopaty. Niestety producenci nie chcą w tym nadwoziu umieszczać wyposażenia maxi! Ponieważ Apple podniósł ceny średnio o około 5 tys., przez co ceny zaczynają być nie do zniesienia dla osób, które zmieniają je częściej i są fanami technologii. Zabawa jest tak podstawowa iPhone 14, 128 GB kosztuje prawie 27 tys. i ma tylko 2 kamery, tylko 60 Hz itd. itd. itd. Wersja 256 kosztuje wtedy prawie 30 tys., co nie ma większego sensu! Wolę iP13 Pro z zeszłego roku. Ale samochody bazarowe wyjątkowo trzymają swoją cenę, nawet samochody bazarowe 12PRO są w tym roku sprzedawane za wyższą cenę niż nowe, które sprzedałem w zeszłym roku. Więc niezły odlot! Zaczyna mnie to trochę denerwować z powodu marginesu Apple jest astronomiczna na tle konkurencji, a ich telefony nie oferują niczego więcej poza serią PRO, która prawdopodobnie będzie podzielona na „zwykłe” PRO i „lepsze” PRO (Ultra?)... czyli jak jeszcze bardziej doić iOves... Dlaczego nie za granicą, gdzie pensja jest 5 razy wyższa niż u nas, nie ma problemu z oddaniem jej Apple'owi...
Teraz jestem włączony Apple od około 4-5 lat (zarówno serie regularne jak i PRO) korzystam również z Mac OS (oprócz innych systemów), ale to też krok w tył w porównaniu do Linuksa... są już lepsze Windows 11 niż Mac OS!
Zaczynam myśleć o Samsungu i wracać. Nie podoba mi się już epl, to samo deptanie, recykling, niewiele oferuje, nie wprowadza innowacji, to trwa i trwa... teraz oprócz iP 13PRO mam też Pixela 5, więc pewnie go wymienię na Galaxy S23 i zobaczę, czy wybiorę iP 15 PRO, czy nie będę miał dość epl... No cóż, kiedy jesteś dorosły, nie musisz się nigdzie napinać, zmierz swojego penisa , udowodnić cokolwiek komukolwiek itp. Więc dla mnie zaczyna znów stać się marką dla zarozumiałych snobów, nastoletnich nastolatków z pryszczami i analfabetów technicznych….
Zawsze ma Samsunga, bo zarówno bezkonkurencyjna polityka cenowa, jak i świetny HW! W skrócie S22 z cashbackiem można było kupić za około 17 tys. (wersja 256 GB), a za kaczkę miałeś też słuchawki! A zegarek też w świetnej cenie. Rzecz w tym, że Samsung z podobnym sprzętem co iPhone PRO kosztuje o połowę mniej, a jakościowo jest taki sam, więc po co dopłacać za logo nadgryzionego jabłka…
btw: Tylko tak Apple zaskoczony i wymyślił iP 15 PRO, w którym nie byłoby strzału, tylko on apple iOvce będzie ciągnął go za nos jeszcze 4-5 lat zanim ukryje obrzydliwość (czyli to samo co notch, tyle że wycięli mu kilka PX od góry i APPLAUS BÉÉÉÉÉ).