Kilka lat temu Samsung rozszerzył swoją ofertę flagowych smartfonów o kolejny model, który nosił markę „Ultra”. Stało się jak w serialu Galaxy S, więc obok linii Galaxy Notatki. Choć to ostatnie zostało już definitywnie zakończone, Samsung zdecydował się kontynuować połączenie Galaxy Uwaga modelu Galaxy S22 Ultra.
Wraz z wprowadzeniem na rynek nowego flagowego telefonu, Samsung jeszcze bardziej zdywersyfikował swoją ofertę flagowych modeli. Zasadniczo mamy tutaj Ultra, który w połączeniu z S Pen reprezentuje to, co najlepsze, serię podstawową, która jest pełnoprawnym high-endem, a także składane urządzenia Z Fold i Z Flip, które wyróżniają się swoją konstrukcją. Choć drugi wymieniony model swoją ceną zalicza się do high-endu, to nie jest on dla każdego, a swoim wyposażeniem.
Ultra zamiast serii Galaxy A
Aby nie kanibalizować sprzedaży, Samsung musiał znaleźć odpowiedni balans pomiędzy wszystkimi tymi modelami. Dla urządzeń takich jak Galaxy S20, Galaxy S21 Galaxy S22, widzieliśmy, że wszystkie te modele naprawdę potrafią się wyróżnić na tyle, aby nie przyćmić pozostałych. Firma udowodniła, że jest w stanie wykorzystać tę formułę i udoskonalić ją w wielu iteracjach. Nic nie wskazuje na to, że wypuści na rynek trzy osobne modele flagowców Galaxy S nie była kontynuowana w kolejnych latach. Ale może już czas, aby Samsung powtórzył formułę ze swoimi składanymi smartfonami.
Rada Galaxy Z Flip wydaje się być do tego idealnym kandydatem. Cena zaczynająca się od 27 490 CZK jest wystarczająco wysoka dla modelu Ultra. U modelki Galaxy Z Fold, którego cena zaczyna się już od 44 490 CZK, wspiąć się jeszcze wyżej może być nieco trudno. Samsung mógłby nawet obniżyć cenę początkową swojego składanego telefonu, aby uczynić go bardziej przystępnym cenowo dla klientów, dając jednocześnie tym, którzy potrzebują więcej, opcję zakupu modelu Ultra – w rzeczywistości idąc inną drogą niż wprowadzenie serii telefonów składanych Galaxy A.
W czym Ultra byłby lepszy?
Załóżmy, że stanie się to już w tym roku i zobaczymy Galaxy Od Flip5 Ultra. Co Samsung mógłby zaoferować, aby ten model wyróżniał się na tle innych? Wyświetlacz zewnętrzny jest integralną częścią składanego urządzenia. Poza tym chciałby lepszych aparatów i żywotności baterii.
Jednak bardzo prawdopodobne, że takie ulepszenia wymagałyby, aby telefon był cięższy i grubszy niż istniejące modele. I czy tego naprawdę chcemy? Klienci, którzy potrzebują tylko tego, co najlepsze, mogą zaakceptować ten kompromis. Tym, którym zadowalają się „podstawy”, z pewnością usatysfakcjonuje jedynie to, co szykuje dla nich w modelu Samsung Galaxy Z Odwróć5.
Idealnie oba modele powinny oferować podobny poziom trwałości i zachowywać pewien stopień wodoodporności. Powinni także używać tych samych materiałów najwyższej jakości. Ostatecznie dostajesz to, za co płacisz. Idealnie byłoby oczywiście wyprowadzić to z niższej ceny wersji podstawowej, a nie tylko podnieść cenę ewentualnego Ultra, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, jest to bardzo trudne. Ale logicznie rzecz biorąc, bardziej przydatne mogłoby być rozszerzenie zakresu Galaxy Z zamiast jakiegoś urządzenia składanego penetrującego żyłkę Galaxy A.
Przede wszystkim Dex mógł w końcu pojawić się na flipie.
Z pewnością przynajmniej w przypadku Ultra, ale jest to wątpliwe właśnie w przypadku modelu podstawowego. Przeciętny użytkownik, który chce po prostu „innego” telefonu, prawdopodobnie nigdy nie będzie korzystał z DeX.
Należałoby napisać głównie o problemach z wyświetlaczem i o tym, jak Samsung sobie z nimi radzi. Zabezpieczyli wyświetlacz folią ochronną, która zaczęła się odklejać po kilku miesiącach. Jeśli oderwiesz folię, utracisz gwarancję na prawie wszystko, zwłaszcza na wyświetlacz. Po roku wyświetlacz się zepsuł i Samsung chce za naprawę 11 000 NOK. Folia to tylko alibi, bo sporo osób ją urywa i Samsung nie musi nic naprawiać. A inna sprawa, że nie chce się co cztery miesiące jeździć do serwisu z filmem za 29 000 NOK. Nie mają o tym pojęcia, a powinno się o tym wiedzieć.
I tyle chcę za wymianę 11 stówek. Pierwsza darmowa, druga płatna. Zerwałem folię, nałożyłem hydrożelową i wyświetlacz jest zepsuty, przez co nie mogę korzystać z telefonu i Samsung nigdy więcej tego nie zrobi.